sobota, 15 października 2011

Bleach chapter 468

Cały nowy chapter składa się z walk, co powinno przypaść do gustu fanom Bleach'a.
Przenosimy się tym razem do Byakuyi i Tsukishimy, pomiędzy nimi trwa jakże emanująca olbrzymią powagą dyskusja. W ten Tsukishima wykonuje ruch jako pierwszy, na które Byakuya nie zareagował zbyt poważnie, jedynie uwolnił swoje zanpaktou i skierował płatki Senbozakury w stronę Shukuro. Walka pomiędzy "Honorem" a "Mieczem" - rozpoczęła się.
Przenosimy się na chwilę do Ikkaku i pokonanego Moe, jednak widać, że Shishigawara przeżył, twierdząc z bólem, że jeszcze może walczyć dla Tsukishimy, gdyż jego własne życie zależy, bowiem od Shokuro. Zdziwiony Ikkaku taką bezmyślnością postanawia wyjaśnić swojemu przeciwnikowi kilka ważnych kwestii odnośnie postępowania. Shishigawara po usłyszeniu załamuje się, lecz mrucząc pod nosem chcę kontynuować walkę do końca. Ikkaku uświadamia Moe, że tym razem go zabije!
Wracamy do Kapitana 6 Dywizji i Tsukishimy.
W pewnej chwili Byakuya zostaje zaatakowany przez pułapkę umieszczoną pod ziemią przez Shukuro. Walka zaczyna nabierać szybszego tępa. Wygląda na to, że klęska Kuchiki zbliża się nieubłagalnie, ukazując prawdziwą moc Tsukishimy.


 Kolejny chapter Bleach'a 469 już za tydzień !


Źródło: bleach.com.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz