sobota, 26 listopada 2011

Naruto Chapter 564


 W końcu nowy chapter blondaska po tygodniu oczekiwania, zapraszam do czytania, bo jest co.
Tobi zderza się z Naruto głowami, siła uderzenia jest tak ogromna, że w wyniku tego odrzuca ich obu. Maska należąca do fałszywego Madary była tak twarda, że blondas nie zdołał nawet jej zadrapać. Wróg nawet nie czekając rozkazuje swoim pionkom atakować.

Potyczkę rozpoczyna użytkownik elementu lawy. Udaje im się jednak uniknąć ataku. Kolejnym jest Trzeci Mizukage. Stosuje technikę wodnego lustra, która powoduje utworzenie kopi Naruto i Bee, a następnie skierowanie ich na prawdziwych bohaterów. Dodatkowo Utakata, czyli Jinchuuriki Rokubi'ego wypuścił swoje wybuchające bańki. Na szczęście Bee ratuje ich z połączenia tych potężnych ataków pod postacią Hachibi'ego. Jednakże nadchodzi kolejna fala trzech pozostałych Jinchuuriki. Okazują się być także potężni.

Po ustaniu walki nawiązuje się rozmowa. Bjuu należące do Bee przestrzega go, że skończy tak jak reszta przed nimi jeśli nie będzie uważał. Zauważają także nowe oczy, które zostały im wszczepione. Pewien siebie bohater Konohy wyznaje, iż zamierza powstrzymać ich obu. Wtedy uzurpator zdaje sobie sprawę, że Kabuto przywołał prawdziwego Madarę. Na zapytanie blondasa odpowiada "Jestem nikim, nie chce być kimkolwiek". Nie obchodzi go już jego imię, teraz jest wojna i to się liczy. Ogłasza zamiar złapania pozostałych Jinchuuriki.

Twarz, którą skrywa nieprzyjaciel irytuje Naruto. Oświadcza, że zamierza przedrzeć się przez nią wszystkimi siłami. W odpowiedzi na to, "nikt" mówi mu, iż musi na to zapracować. W tym momencie każda ze ścieżek uwalnia pierwszy ogon.



Chapter 565 już za tydzień! 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz